piątek, 2 lutego 2018

Myśli...

Często mam tak, że chcę o czymś napisać. Ale zupełnie nie wiem o czym - albo nie chcę mieć o czym?


Żałuję, że w mózgu nie mamy takiej maszynki, która zapisze wszystko co tylko chcemy - serio. Najlepsze pomysły na teksty, czy też same teksty przychodzą mi w chwili kiedy nie mam jak uścisnąć i tego napisać. Poza tym tak dawno niczego nie pisałam, o niczym nie pisałam, że ciężko zacząć przelewać jakiekolwiek myśli na literki.
A przecież właśnie po to założyłam bloga, żeby przelewać każdą myśl, spostrzeżenie i wydarzenie.
A więc czekam, aż przyjdzie odpowiednia chwila, moment i zacznę pisać. Od tak po prostu co myśl przyniesie..

Ale czy przyniesie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz